Trwa budowa PKM. Jeszcze w latach 90. XX w. była w planach budowa tej linii jako Zachodniej SKM. Stało się inaczej. Warto jednakże wrócić do dawnych pomysłów i zobaczyć jakie jeszcze linie kolejki były planowane: przymorska, wschodnia, południowa. Fragment tej ostatniej jest bardzo ciekawy.
Krótkie wprowadzenie na początek. Koncepcje rozwoju Gdańska kształtowały się na przestrzeni wielu lat. Można jednak powiedzieć, że od 1945 r. mamy do czynienia z dość konsekwentnym planowaniem, a w latach 70. XX w. plany te zostały mocno doprecyzowane i część z nich bywa z czasem wdrażana (po przeprojektowaniu), a część pozostaje odłożona na przyszłość. Warto pamiętać, że choć może i był to przejaw komunistycznej megalomanii, to jednak była to bardzo konkretna wizja miasta o zrównoważonym układzie komunikacyjnym drogowo-tramwajowo-kolejowym. Plany rozwoju dróg żelaznych przepadły ostatecznie pod koniec lat 90. XX w. Mniej więcej wraz z nastaniem prezydentury Pawła Adamowicza w 1998 r. (podobno miłośnika tramwajów) i z ostatecznym wydzieleniem SKM ze struktur PKP w 2001 r. Rezerwy terenowe zostały już częściowo zabudowane i jedyne co pozostało, to kilka względnie przygotowanych miejsc (o tym może kiedyś) oraz archiwalne już plany. Na stronie miasta Gdańsk dostępny jest plan dla Zakoniczyna przygotowany na podstawie matryc z 1974 r. w Okręgowym Przedsiębiorstwie Geodezyjno-Kartograficznym w 1995 r. Jego podstawą prawną jest Uchwała RMG Nr XLVI/560/97 z dnia 20 marca 1997 r. Do kompletu ogólny schemat planowanych linii SKM.
Mnie oczywiście zainteresował fragment dotyczący kolei. Otóż na Zakoniczynie wypadał bardzo ciekawy przystanek SKM będący łącznikiem między wschodnią, południową i zachodnią linią miejskiej kolejki. Ba, na planie są nawet cztery tory odstawcze, a więc przewidziano także kursy pociągów kończących bieg na tym przystanku. Podobna sytuacja jest na linii SKM w Gdyni Chylonii, gdzie część kolejek jedzie dalej do Cisowej, Wejherowa, a część staje na torach za peronami i czeka na następny kurs. Do tego oczywiście rozbudowana sieć dróg i nieodległa linia tramwajowa, ale to już na osobną notkę zasługuje. Wracając do SKM na Zakoniczynie. Dwa perony od wschodu kończyłyby się w miejscu dzisiejszej Szkoły Podstawowej nr 12, a od zachodu na dawnej drodze dziś oznaczanej na mapach jako ul. Wieżycka.
W terenie brak jakichkolwiek śladów. To oczywiste, ta inwestycja nigdy nie została i już nie zostanie rozpoczęta. Dzięki dokładnym planom można trafić w odpowiednie miejsce i podumać nad tym, z czym musieliby się zmierzyć inżynierowie. Warto uwiecznić tę lokalizację, za kilka lat może zostać zabudowana. Warto też zwrócić uwagę na to, że zdjęcia satelitarne nie do końca oddają aktualny stan.
© 2003-2024 Henryk Jursz. Powered by Bludit. Design inspired by Styleshout.
