Cyfrowe publikacje regionalne

Wto, 29 Lip 2014 • Historia • Recenzje

Co robić gdy brak miejsca na kolejne publikacje, nie wszystkie są dostępne w bibliotekach, a i tak w pędzie życia brakuje czasu na odwiedziny w czytelni? Można sięgnąć do publikacji cyfrowych. Spektrum tematyczne się poszerza i zaczyna być w czym wybierać, także w kwestii historii lokalnej.

Warto zaznaczyć, że dostępne są także publikacje, których w bibliotekach po prostu nie będzie nigdy, a do których zdecydowanie warto zajrzeć. Istotne jest także to, że choć dotąd jakość tzw. ebooków była dość niska, to daje się zauważyć – trochę oddolny – trend jakościowy. Już nie tylko treść i dostęp, ale także kwestie techniczne, forma zaczynają być ważne. Przynajmniej dla grupy czytelników, a miejmy nadzieję, że wkrótce także dla wielu wydawców.

Zapewne tradycyjna papierowa książka nie zniknie. Raczej stanie się towarem premium. Za to domowy regał z publikacjami ma szansę być zastąpionym niewielkim urządzeniem z co najmniej kilkudziesięcioma gigabajtami pamięci. Ale któż wie, co przyniesie przyszłość i rozwój technologii. Tymczasem warto zasygnalizować kilka ciekawych wydawnictw:

• „Projekt miejski dotyczący obiektów torpedowni w Gdyni, dzielnica Babie Doły” – opracowanie dotyczące gdyńskiej torpedowni dostępne w serwisie ISSUU za darmo; jest możliwość pobrania ze strony;
• „Gdańsk niezaistniały” – publikacja o niezrealizowanych gdańskich projektach architektonicznych i urbanistycznych dostępna w serwisie ISSUU za darmo; brak możliwości pobrania;
• „Do jutra!” – wydawnictwa Instytutu Sztuki Wyspa zawierające ciekawe artykuły m.in. o defortyfikacji Gdańska dostępne w serwisie ISSUU za darmo; jest możliwość pobrania ze strony;
• „Szepty” Marka Adamkowicza – znakomite opowiadania dostępne odpłatnie w serwisie publio;
• „Gdańsk – miasto od nowa” Piotra Perkowskiego – publikacja dostępna odpłatnie na stronie publio, opisywana już przez Jarka Wasielewskiego: „»Gdańsk – miasto od nowa« – moje wrażenia po lekturze”.

Niewiele tego, zapewne jest więcej, ale najważniejsze, że jednak są tego typu publikacje. Są także szanse, że będzie ich więcej. W tematyce historycznej znaleźć można bowiem już wiele ogólniejszych prac. Te dotyczące dziejów regionów i miast powinny powoli się ukazywać w coraz większej liczbie. Oby tylko nie było to zbyt powoli.

PS. Oczywiście nie można zapominać o bibliotekach cyfrowych, w których już teraz można znaleźć wiele interesuįących publikacji. Niestety, format djvu w jakim są udostępnianie nie należy do najprzyjaźniejszych.

Ilustracja: fragment publikacji „Gdańsk niezaistniały”.